Jeśli chcesz zareklamować swojego bloga lub powiadomić mnie o nowym rozdziale, zrób to tutaj :-)
Także wszelkie uwagi techniczne możesz zgłosić w tej zakładce.
Nie wiedziałam gdzie to napisac, więc piszę tutaj. Jutro przeczytam Twoje opowiadanie i napiszę do niego komentarz. Dziś jest późno, a muszę jeszcze troszkę rzeczy ogarnąc. Pisałaś, że chcesz pogadac. Ja zawsze bardzo chętnie nawiązuję nowe kontakty (mam paru znajomych dzięki blogom), więc możemy gadac do woli. :) A Castle'a to normalnie mogłabym oglądac całymi dniami.:D Może uznasz to za dziecinne, ale ostatnio nawet niecoi się niecierpliwię aż będzie kolejny odcinek sezonu 6 (Chyba 10, albo 11). Mnie najbardziej intryguje postac Lanie i jej ciągłe zrywanie z Esposito. :D A co do Kate i Rick'a to niestety wydaje mi się, że oni tracą w tym sezonie. Mogliby już ruszyc dalej w swoim związku, a oni ciągle czekają, choc w sumie nie potrafię dociec co ich powstrzymuje. Ok, pod koniec poprzedniego sezonu się zaręczyli nawet, a w tym przez jeden odcinek opiekowali się dzieckiem, ale jakoś chcę, by już mieli ten swój wielki dzień.
Tak, dokładnie :) Ja natomiast żałuję, że reżyser odbiegl od początkowego pomysłu o powrocie ojca Kate. To byłoby niezłe - kontakty ojciec-nowy chłopak. Tymczasem w szóstym sezonie rzeczywiście ciekawszy wydaje się związek Lanie i Esposito :D Mam nadzieję, że po tym odcinku z sobowtorami będą razem, bo po prostu do siebie pasują :D
Była sobie dziewczyna. Zwykła. Przeciętna. Zupełnie nic w niej nie było wyjątkowego. W końcu umarła. Zdradzę wam tajemnice. Tylko nikomu jej n i e m o ż e c i e zdradzić. Ta dziewczyna, to ja. Niestety żyję. Jeszcze. Szesnastoletnia Natalia ma problem jedynie ze sobą. Nie ma znajomych. W końcu pojawia się On, tajemniczy chłopak z piekarni. co wyniknie z ich burzliwej znajomości? Serdecznie zapraszam na mojego pierwszego bloga. Wszelkie opinie są dla mnie naprawdę ważne. Zapraszam do komentowania i obserwowania. ;) Pozdrawiam ;)
" – Był pan ostatnią osobą, która widziała panią Nadię, przejrzeliśmy pańskie zgłoszenie… Jednak… dotąd nie udało nam się odnaleźć rozbitego jachtu ani niczego, co przypominałoby pozostałości po nim czy samą zaginioną, dlatego chcielibyśmy z panem o tym zdarzeniu jeszcze raz…
– Pogwizd… Pogwizd jest na zewnątrz – przerwał mu, wskazując palcem zamkniętą okiennicę. W tym samym momencie zwątpił w obecność jachtu w przystani, przecież doskonale pamiętał atakujący ich sztorm. Pamiętał też swoje zdziwienie, gdy ujrzał żaglówkę następnego ranka. Po tych wszystkich dniach spędzonych na unikaniu widoku łodzi, poczuł, że musi wyjść i ją ujrzeć, dotknąć. "
Dziwny wypadek na morzu, zaginięcie i tęsknota. Czy wszystkie zjawiska atmosferyczne są tym, za co je uważamy? Czy pogańskie wierzenia są bezpodstawne? Czasem w słoneczny dzień ciemna mgła może przesłonić niebo.
Zapraszam do mnie http://trust-your-enemy.blogspot.com . Nie będę opisywała fabuły mojej historii, bo sama jej nie znam. Jeśli możesz, przeczytaj prolog. Z góry dzięki, pozdrawiam :)
nie mam zamiaru ukrywać, że mój komentarz polega na zwykłym rozpowszechnieniu nowo powstałego opowiadania :) PEOPLE IN NEW YORK Każdy będąc dzieckiem marzył o wielkiej fortunie i sławie. Wszyscy chcieli mieć miliard dolarów na koncie, luksusowe domy w każdym państwie, oryginalne ubrania od najlepszych projektantów oraz najszybsze i najdroższe wyścigowe samochody. Jednak dla niektórych osób jest to codzienność, bez której nie wyobrażają sobie chociażby jednego dnia. Grupa najlepszych przyjaciół od najmłodszych lat zamieszkuje Upper East Side, czyli jedną z ulic nowojorskiego Manhattanu. Są zamożni, rozrywkowi, pewni siebie lecz mimo wszystko pieniądze rodziców to nie wszystko co się dla nich liczy – oczywiście są małe wyjątki. Wydawać by się mogło, że każdy chciałby być na ich miejscu, jednak nie jest tak kolorowo, jak każdy sądzi. Niechciany romans, problemy rodzinne, rozterki miłosne i zakazana miłość, o której od dłuższego czasu ktoś stara się zapomnieć – to tylko mała część ich problemów. Czy wszyscy poradzą sobie z powstałymi na ich drodze problemami? Czy każdy wybór będzie słuszny? Tego dowiecie się czytając People in New York.
Może Ci się wydawać, że ta historia będzie pustą historią o nieszczęśliwej miłości, po części tak będzie, lecz razem ze współautorką - Charlie - będziemy starać się pokazać, że mimo pieniędzy wszystkich ludzi spotyka nieszczęście. Bardzo przepraszam za SPAM lecz po prostu staram się rozpowszechnić nowe opowiadanie. Jeśli mój wpis Ci przeszkadza po prostu go zignoruj i usuń. Naprawdę bardzo przepraszam. Pozdrawiam Katie ♥
https://www.facebook.com/pages/Opowiadania-z-Blogspota-i-nie-tylko/588219557918329 Założyłam fanpage, by pomóc w rozpowszechnieniu blogów z opowiadaniami. Zapraszam. :D
http://kein-maske.blogspot.com/ n o w y r o z d z i a ł n a k t ó r y z a p r a s z a m ;D w r e s z c i e o p u b l i k o w a ł a m c o ś n o w e g o. p o z d r a w i a m.
Wszystko zaczyna się w Świętym Mungu. Doktor Miles Davies wreszcie dostaje szansę na poznanie historii chłopca, który twierdzi, że jest Scorpiusem Malfoyem. Uzdrowiciel nie do końca mu wierzy, jednak gdy młody pacjent rozpoczyna swoją opowieść okazuje się, że wątpliwość co do danych osobowych jest akurat najmniejszym problemem... http://last--memory.blogspot.com/
Przepraszam za spam, ale chciałabym cię zaprosić na Tajemnicę Dark High - mojego bloga z autorskim opowiadaniem, utrzymanym w klimacie fantastyki i tajemniczości :)
http://tajemnicadarkhigh.blogspot.com/
Opisuję tam historię 17 - letniej Nimfadory Rosengard, która urodziła się z pewnymi tajemniczymi zdolnościami, a mianowicie słuchają jej się pradawne żywioły... Wszystko jest dobrze, dopóki nie trafia do elitarnej szkoły z internatem - Dark High. Szybko jednak okazuje się, iż nie jest to zwykła szkoła. Niewyjaśnione morderstwa uczniów, liczne zaginięcia i ataki, zrzucane w dzikie zwierzęta, paranormalne znaki, ukazujące się na chwilę, przed kolejnym morderstwem.. Pozostaje jeszcze kwestia co wspólnego z tym mają Dimitry, Tristian i Nefertari, którzy dziwnym trafem zawsze są na miejscu przestępstwa... Dziwne, prawda? Interesujące? Mam nadzieję :) Zapraszam więc na Tajemnicę Dark High. Pozdrawiam, Nimfadora ^^^
Hej.:) Chciałabym Cię poinformować o reaktywacji niektórych moich blogów: http://urwany-szept.blogspot.com/ http://alabastrowa-dusza.blogspot.com/ http://zakatek-snu.blogspot.com/ http://rodzina-macabre.blogspot.com/ http://na-zapomnianym-pergaminie.blogspot.com/ http://deszczowa-melodia.blogspot.com/ Nowe rozdziały na tych blogach pojawią się w ciągu obecnych dwóch tygodni. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam.
"Nie piszę po to, by się na ciebie złościć, za to, że mnie zostawiłeś. Nie, nie jestem aż taka szalona. Nie piszę, by użalać się nad swoją nieporadnością, bo jeśli, tak jak mi kiedyś obiecałeś stoisz gdzieś nade mną, doskonale wiesz, że sobie nie radzę. Nie piszę, po to, by zapewniać cię, że zawsze będę o tobie pamiętać. Nie. Nie po to. O tym doskonale wiesz. Piszę, byś wiedział, że byłeś tym jedynym, tym idealnym człowiekiem, na którego zawsze czekałam. Poznanie ciebie było najlepszym darem od losu, jaki ktokolwiek dostał i do tej pory nie mogę uwierzyć, tam na rogu wpadłam właśnie na ciebie. Tak bardzo cię kochałam. Tak bardzo wciąż cię kocham. I zawsze będę. Żałuję, że tak rzadko ci o tym mówiłam. Teraz mogę jedynie mieć nadzieję, że zawsze o tym wiedziałeś. Bo ja zawsze byłam pewna ciebie."
Zapraszam na nowy, o niecodziennej formie, blog o niezwykłej miłości, stracie i godzeniu się z samotnością, która dotyka każdego.
Nie wiedziałam gdzie to napisac, więc piszę tutaj. Jutro przeczytam Twoje opowiadanie i napiszę do niego komentarz. Dziś jest późno, a muszę jeszcze troszkę rzeczy ogarnąc. Pisałaś, że chcesz pogadac. Ja zawsze bardzo chętnie nawiązuję nowe kontakty (mam paru znajomych dzięki blogom), więc możemy gadac do woli. :)
OdpowiedzUsuńA Castle'a to normalnie mogłabym oglądac całymi dniami.:D Może uznasz to za dziecinne, ale ostatnio nawet niecoi się niecierpliwię aż będzie kolejny odcinek sezonu 6 (Chyba 10, albo 11). Mnie najbardziej intryguje postac Lanie i jej ciągłe zrywanie z Esposito. :D A co do Kate i Rick'a to niestety wydaje mi się, że oni tracą w tym sezonie. Mogliby już ruszyc dalej w swoim związku, a oni ciągle czekają, choc w sumie nie potrafię dociec co ich powstrzymuje. Ok, pod koniec poprzedniego sezonu się zaręczyli nawet, a w tym przez jeden odcinek opiekowali się dzieckiem, ale jakoś chcę, by już mieli ten swój wielki dzień.
Tak, dokładnie :)
UsuńJa natomiast żałuję, że reżyser odbiegl od początkowego pomysłu o powrocie ojca Kate. To byłoby niezłe - kontakty ojciec-nowy chłopak. Tymczasem w szóstym sezonie rzeczywiście ciekawszy wydaje się związek Lanie i Esposito :D Mam nadzieję, że po tym odcinku z sobowtorami będą razem, bo po prostu do siebie pasują :D
Była sobie dziewczyna. Zwykła. Przeciętna. Zupełnie nic w niej nie było wyjątkowego. W końcu umarła. Zdradzę wam tajemnice. Tylko nikomu jej n i e m o ż e c i e zdradzić. Ta dziewczyna, to ja. Niestety żyję. Jeszcze.
OdpowiedzUsuńSzesnastoletnia Natalia ma problem jedynie ze sobą. Nie ma znajomych. W końcu pojawia się On, tajemniczy chłopak z piekarni. co wyniknie z ich burzliwej znajomości? Serdecznie zapraszam na mojego pierwszego bloga. Wszelkie opinie są dla mnie naprawdę ważne.
Zapraszam do komentowania i obserwowania. ;)
Pozdrawiam ;)
" – Był pan ostatnią osobą, która widziała panią Nadię, przejrzeliśmy pańskie zgłoszenie… Jednak… dotąd nie udało nam się odnaleźć rozbitego jachtu ani niczego, co przypominałoby pozostałości po nim czy samą zaginioną, dlatego chcielibyśmy z panem o tym zdarzeniu jeszcze raz…
OdpowiedzUsuń– Pogwizd… Pogwizd jest na zewnątrz – przerwał mu, wskazując palcem zamkniętą okiennicę. W tym samym momencie zwątpił w obecność jachtu w przystani, przecież doskonale pamiętał atakujący ich sztorm. Pamiętał też swoje zdziwienie, gdy ujrzał żaglówkę następnego ranka. Po tych wszystkich dniach spędzonych na unikaniu widoku łodzi, poczuł, że musi wyjść i ją ujrzeć, dotknąć. "
Dziwny wypadek na morzu, zaginięcie i tęsknota. Czy wszystkie zjawiska atmosferyczne są tym, za co je uważamy? Czy pogańskie wierzenia są bezpodstawne?
Czasem w słoneczny dzień ciemna mgła może przesłonić niebo.
teoria-wiecznosci.blogspot.com
Zapraszam do mnie http://trust-your-enemy.blogspot.com . Nie będę opisywała fabuły mojej historii, bo sama jej nie znam. Jeśli możesz, przeczytaj prolog. Z góry dzięki, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńnowy rozdział :D ZAPRASZAM :D
OdpowiedzUsuńhttp://penelope--world.blogspot.com/
nie mam zamiaru ukrywać, że mój komentarz polega na zwykłym rozpowszechnieniu nowo powstałego opowiadania :)
OdpowiedzUsuńPEOPLE IN NEW YORK
Każdy będąc dzieckiem marzył o wielkiej fortunie i sławie.
Wszyscy chcieli mieć miliard dolarów na koncie, luksusowe domy w każdym państwie, oryginalne ubrania od najlepszych projektantów oraz najszybsze i najdroższe wyścigowe samochody.
Jednak dla niektórych osób jest to codzienność, bez której nie wyobrażają sobie chociażby jednego dnia.
Grupa najlepszych przyjaciół od najmłodszych lat zamieszkuje Upper East Side, czyli jedną z ulic nowojorskiego Manhattanu.
Są zamożni, rozrywkowi, pewni siebie lecz mimo wszystko pieniądze rodziców to nie wszystko co się dla nich liczy – oczywiście są małe wyjątki.
Wydawać by się mogło, że każdy chciałby być na ich miejscu, jednak nie jest tak kolorowo, jak każdy sądzi.
Niechciany romans, problemy rodzinne, rozterki miłosne i zakazana miłość, o której od dłuższego czasu ktoś stara się zapomnieć – to tylko mała część ich problemów.
Czy wszyscy poradzą sobie z powstałymi na ich drodze problemami? Czy każdy wybór będzie słuszny?
Tego dowiecie się czytając People in New York.
Może Ci się wydawać, że ta historia będzie pustą historią o nieszczęśliwej miłości, po części tak będzie, lecz razem ze współautorką - Charlie - będziemy starać się pokazać, że mimo pieniędzy wszystkich ludzi spotyka nieszczęście.
Bardzo przepraszam za SPAM lecz po prostu staram się rozpowszechnić nowe opowiadanie. Jeśli mój wpis Ci przeszkadza po prostu go zignoruj i usuń. Naprawdę bardzo przepraszam.
Pozdrawiam Katie ♥
https://www.facebook.com/pages/Opowiadania-z-Blogspota-i-nie-tylko/588219557918329
OdpowiedzUsuńZałożyłam fanpage, by pomóc w rozpowszechnieniu blogów z opowiadaniami. Zapraszam. :D
http://kein-maske.blogspot.com/ n o w y r o z d z i a ł n a k t ó r y z a p r a s z a m ;D
OdpowiedzUsuńw r e s z c i e o p u b l i k o w a ł a m c o ś n o w e g o. p o z d r a w i a m.
Zapraszam na 3 rozdział :) http://this-is-my-life-brooklyn.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńWszystko zaczyna się w Świętym Mungu. Doktor Miles Davies wreszcie dostaje szansę na poznanie historii chłopca, który twierdzi, że jest Scorpiusem Malfoyem. Uzdrowiciel nie do końca mu wierzy, jednak gdy młody pacjent rozpoczyna swoją opowieść okazuje się, że wątpliwość co do danych osobowych jest akurat najmniejszym problemem...
OdpowiedzUsuńhttp://last--memory.blogspot.com/
Przepraszam za spam, ale chciałabym cię zaprosić na Tajemnicę Dark High - mojego bloga z autorskim opowiadaniem, utrzymanym w klimacie fantastyki i tajemniczości :)
OdpowiedzUsuńhttp://tajemnicadarkhigh.blogspot.com/
Opisuję tam historię 17 - letniej Nimfadory Rosengard, która urodziła się z pewnymi tajemniczymi zdolnościami, a mianowicie słuchają jej się pradawne żywioły... Wszystko jest dobrze, dopóki nie trafia do elitarnej szkoły z internatem - Dark High. Szybko jednak okazuje się, iż nie jest to zwykła szkoła. Niewyjaśnione morderstwa uczniów, liczne zaginięcia i ataki, zrzucane w dzikie zwierzęta, paranormalne znaki, ukazujące się na chwilę, przed kolejnym morderstwem..
Pozostaje jeszcze kwestia co wspólnego z tym mają Dimitry, Tristian i Nefertari, którzy dziwnym trafem zawsze są na miejscu przestępstwa... Dziwne, prawda? Interesujące? Mam nadzieję :)
Zapraszam więc na Tajemnicę Dark High.
Pozdrawiam, Nimfadora ^^^
Hej.:)
OdpowiedzUsuńChciałabym Cię poinformować o reaktywacji niektórych moich blogów:
http://urwany-szept.blogspot.com/
http://alabastrowa-dusza.blogspot.com/
http://zakatek-snu.blogspot.com/
http://rodzina-macabre.blogspot.com/
http://na-zapomnianym-pergaminie.blogspot.com/
http://deszczowa-melodia.blogspot.com/
Nowe rozdziały na tych blogach pojawią się w ciągu obecnych dwóch tygodni.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam.
Możesz odejść, bylebyś zawsze był blisko...
OdpowiedzUsuń"Nie piszę po to, by się na ciebie złościć, za to, że mnie zostawiłeś. Nie, nie jestem aż taka szalona. Nie piszę, by użalać się nad swoją nieporadnością, bo jeśli, tak jak mi kiedyś obiecałeś stoisz gdzieś nade mną, doskonale wiesz, że sobie nie radzę. Nie piszę, po to, by zapewniać cię, że zawsze będę o tobie pamiętać. Nie. Nie po to. O tym doskonale wiesz.
Piszę, byś wiedział, że byłeś tym jedynym, tym idealnym człowiekiem, na którego zawsze czekałam. Poznanie ciebie było najlepszym darem od losu, jaki ktokolwiek dostał i do tej pory nie mogę uwierzyć, tam na rogu wpadłam właśnie na ciebie. Tak bardzo cię kochałam.
Tak bardzo wciąż cię kocham. I zawsze będę.
Żałuję, że tak rzadko ci o tym mówiłam. Teraz mogę jedynie mieć nadzieję, że zawsze o tym wiedziałeś.
Bo ja zawsze byłam pewna ciebie."
Zapraszam na nowy, o niecodziennej formie, blog o niezwykłej miłości, stracie i godzeniu się z samotnością, która dotyka każdego.
utraceni.blogspot.com
Pozdrawiam :)